Współczesna Warszawa. „Stary” i „Twardy” walczą ze sobą o wpływy. Nagle Starewicz („Stary”) chce pokoju. W restauracji Rio dochodzi do spotkania dwóch bossów i najważniejszych ludzi w obu gangach. W czasie gdy „Stary” z „Twardym” godzą się, płatny morderca wynajęty przez Starewicza, morduje komendanta głównego – Sulimę. A tego samego wieczora również „Twardy” kończy życie. Przebiegły Starewicz wysadza konkurenta razem z jego samochodem.
Przyjaciele Sulimy – Olbrycht, Duch i Nowicki – przysięgają zemścić się na mordercy. Montują nielegalny podsłuch u Starewicza i śledzą każdy jego krok. Tymczasem „Stary” razem z „ostatnim nieprzekupnym” piorą pieniądze przez Globobank. Starewicz chce zalegalizować działalność i odnaleźć swoje dzieci – bliźnięta jednojajowe.
Antek pochodzi z tzw. „dobrego domu”, ma w związku z tym niejakie pobłażanie u nauczycieli szkoły morskiej. Nawet jego brak zainteresowania nauką czy zwykłe lenistwo nie wzbudzają odpowiedniej reakcji. Dopiero kiedy w czasie szkolnego rejsu na pełnym morzu, w warunkach gęstej mgły, niemal nie doprowadza do rozbicia statku o skały, uświadamia sobie, jaka to odpowiedzialność być marynarzem.
Na wyzwolonych spod okupanta ziemiach wschodnich powstaje zalążek polskiej władzy. Dzielny sierżant Otryna, w prowincjonalnym miasteczku na Lubelszczyźnie, zostaje komendantem posterunku milicji. Nie jest mu łatwo wprowadzić nowy ład i porządek w mieście. Ponadto musi walczyć z bandą NSZ.
Legenda żydowska mówi o trzydziestu sześciu sprawiedliwych. Bezimienni, nikomu nieznani, żyją jako nędzarze lub prostaczkowie, dźwigając na swych barkach brzemię grzechów świata. Akcja rozgrywa się w miasteczku żydowskim, na które rosyjski dowódca nałożył kontrybucję. Dzieje się to w czasie powstania styczniowego. Mieszkańcy wierzą w cud, w świętą liczbę 36, ale Rosjanie nie zamierzają pozwolić, aby te pogłoski się rozeszły.